Fotel wibrujący/ vibrating chair – pomysł i wykonanie: Wojtek Kiwer i Piotr Peszat dla MICET – Muzeum Interaktywne w Krakowie

W Muzeum Interaktywnym MICET w Sali Scena zwiedzający mają możliwość prowadzenia ćwiczeń aktorskich z użyciem wirtualnych scenografii. Na pulpicie do sterowania warstwą dźwiękową użytkownik może odtworzyć plik z dostępnej biblioteki, która została podzielona na 3 kategorie:
• podkład muzyczny — na bazie fragmentów muzycznych z przedstawień Starego Teatru,
• ambient przestrzeni — fabryka, miasto nocą, deszcz, jaskinia,
• lub efekt — np. grom, dzwon.
Użytkownik ma możliwość miksowania przygotowanych dźwięków z trzech kategorii i decydowania o poziomie głośności każdego z nich.

Dla osób niesłyszących i słabosłyszących konsola z biblioteką fragmentów muzycznych z przedstawień i efektów dźwiękowych stanowi poważny problem. Szukając możliwości poszerzenia odbioru dzieła zbudowanego ze światła, projekcji wideo i dźwięku, zaproponowaliśmy, zaprojektowaliśmy i zbudowaliśmy „obiekt do odczuwania dźwięku”. Po rozmowach z dyrekcją MICET przy tworzeniu obiektu przyświecały nam następujące założenia:
• obiekt jest dostępny dla wszystkich zwiedzających
• obiekt jest poszerzeniem odbioru już istniejącej instalacji w Sali Scena
• obiekt jest intuicyjny w użytkowaniu
• obiekt wpisuje się estetycznie w wystrój sali

Nasz obiekt ma postać fotela, na którym siadając zwiedzający może „poczuć” utwory audio przygotowane i odtwarzane w Sali Scena przez rozmieszczone tam standardowe głośniki. Dzięki temu efekty dźwiękowe słyszalne w sali mogą być dodatkowo odbierane za pomocą drgań przez osobę siedzącą na fotelu. Do fotela zostały przymocowane cztery rezonatory audio — urządzenia zamieniające falę akustyczną w drgania. Rezonator zazwyczaj jest przymocowywany do powierzchni/materiału i powoduje jego drganie.

Rezonatory zostały umieszczone pod siedzeniem, w oparciu pleców i w obu podłokietnikach. Z istniejącego w sali pulpitu sterującego aplikacją do odtwarzania dźwięków wyprowadziliśmy ścieżkę audio na osobny mikser i wzmacniacz, do którego podłączone są rezonatory. Z pulpitu wyprowadziliśmy łatwe do podłączenia/rozłączenia wtyki audio do fotela. Wykorzystaliśmy różne wielkości rezonatorów, co powoduje, że odmienne częstotliwości są inaczej odczuwane w różnych miejscach fotela.

Fotel może być użytkowany zarówno przez osoby niesłyszące jak i słyszące. Zmiana głośności odtwarzanej ścieżki audio powoduje zmianę mocy odczuwanych drgań — im głośniej odtwarzamy plik audio, tym drgania są bardziej odczuwalne.

Dla osób niesłyszących wybór i odtworzenie z pulpitu pliku o nazwie np „fabryka” powoduje odczuwalne na ciele wibracje mogące wywołać uczucie nieprzerwanego doświadczenia zmieniających się i przeplatających częstotliwości różnych drgań — odpowiednik różnych hałasów wielu maszyn fabrycznych. Z pewnością będzie to inne doświadczenie niż np. wybór pliku o nazwie „klub”, gdzie efektem będzie miarowa pulsacja podkładu muzycznego z wyraźną przewagą niskich częstotliwości w rezonatorach umieszczonych pod siedzeniem i w oparciu pleców. Plik „grzmot” wywoła nagłe, chwilowe, bardzo mocno odczuwalne wibracje, plik „deszcz” raczej mrowienie odczuwalne najbardziej w podłokietnikach.Wybór rozpoznawalnej nazwy pliku staje się tożsamy z wyobrażonym obrazem dźwiękowym danego otoczenia.

Z kolei dla osób słyszących, odczuwanie drgań fotela będzie poszerzeniem odbioru znanych dźwięków o dodatkowy wymiar — przeniesienie doznań dźwięku na zmysł dotyku. Doświadczenie to może stać się punktem wyjścia do rozważań na temat innych sposobów odbioru wrażeń dźwiękowych, lub szerzej: alternatywnych sposobów na doświadczanie i odczuwanie otaczającego nas świata. Doświadczenie obiektu może być punktem początkowym do rozważań na temat ograniczeń i możliwości odbioru dźwięków przez osoby niesłyszące oraz propozycji zwiększających dostępność sztuki w tym zakresie.

Spacer dźwiękowy „W uszach mi szumi”, Ośrodek Kultury im. C.K.Norwida w Krakowie

„Cicha Huta”: „W uszach mi szumi” – premiera audiospaceru w przestrzeni Nowej Huty

Miejsce startu: Ośrodek Kultury Norwida, os. Górali 5
Przebieg trasy: ulice i parki w przestrzeni „starej” Nowej Huty
Spacer będzie do pobrania na stronie internetowej w dniu premiery: www.okn.edu.pl
Do udziału w spacerze niezbędny będzie smartfon oraz słuchawki. Przejście trwa około 40 minut.

Koncepcja i opracowanie: Barbara Pasterak, Urszula Tłomak, Izabela Zawadzka
Dźwięk: Wojtek Kiwer
Czyta: Aleksandra Powęzka
W spacerze wykorzystano teksty Cypriana Kamila Norwida

Organizator: Ośrodek Kultury im. C. K. Norwida

Muzyka do spektaklu tanecznego „Wow” Marta Wołowiec i Tomasz Pomersbach

TWÓRCY:
koncepcja, reżyseria, choreografia: MARTA WOŁOWIEC
kreacja, performans: MARTA WOŁOWIEC, TOMASZ POMERSBACH
dramaturgia: JANUSZ ORLIK
muzyka: WOJCIECH KIWER
reżyseria świateł: KLAUDIA KASPERSKA
kostiumy: DOMINIK WIĘCEK
PRODUKCJA: PRZESTRZENIE SZTUKI TANIEC 2023, WROCŁAWSKI TEATR PANTOMIMY
Premiera: 20 WRZEŚNIA 2023
Centrum Sztuk Performatywnych | PIEKARNIA podczas Festiwalu Przestrzenie Sztuki
Czas trwania: ok. 60 MINUT
W czasach mroku i niepokoju zastanawiamy się nad tym, czym jest przyjemność – przyjemność w życiu, przyjemność z tańczenia czy oglądania tańca. Twórców inspiruje fenomen choreomanii – tanecznej plagi, która przez ponad dziesięć wieków pojawiała się w różnych miejscach Europy. Mania tańczenia na ulicach zgromadziła setki osób we wspólnym szalonym tańcu do wycieńczenia, do utraty przytomności, a czasem – do utraty życia. Do dziś przyczyny tych ekstatycznych ruchów kojarzone są albo z nieświadomym zażyciem psychodelików, w postaci zatrucia sporyszem, grzybem żerującym głównie na trawach i zbożach, albo z chorobą zwaną pląsawicą. Jedna z teorii podaje także, że bezustanny taniec był skutkiem załamania nerwowego, którego przyczyną miał być specyficzny czas pełen zaraz, wojen i katastrof naturalnych.

Płyta „miasto, którego nie było”, Wyd. Szara Reneta

Ta płyta powstała przez przypadek. Przed pandemią kilka razy próbowałem zrobić dobre, selektywne nagranie hejnału mariackiego, ale okazało się to niemożliwe. Zwykle było za dużo dźwięków przeszkadzających – w ciągu dnia turyści, w nocy klubowicze, rano imprezowe niedobitki, potem służby sprzątające i dostawcy sklepowi.
W czasie pandemii temat nagle we mnie odżył. Po nagraniu hejnału zacząłem jeździć po mieście i nagrywać miejsca zazwyczaj pełne ludzi, które teraz okazywały się bardzo ciche. Mam nawet dość śmiałą teorię, że nigdy wcześniej w historii fonografii Kraków nie był tak cichy.
Nazwy utworów to współrzędne długości i szerokości geograficznej gdzie miejsc, w których były robione nagrania.

This album came about by accident. Before the pandemic, I tried several times to make a good, selective recording of St. Mary’s bugle call, but it proved impossible. Usually, there were too many distracting sounds – tourists during the day, clubbers at night, the remnants of partygoers in the morning, and then cleaning staff and shop delivery drivers.
During the pandemic, the topic suddenly revived within me. After recording the bugle call, I started driving around the city and recording places usually full of people, which now turned out to be very quiet. I even have a rather bold theory that never before in the history of recording has Krakow been so quiet.
The track names are the longitude and latitude coordinates of the locations where the recordings were made. 

credits

released June 26, 2022

Płyta „Past Perfect Not Continous”, Nawia Records

Na swoim albumie „Past perfect not continous” Kiwer używa syntezatorów modularnych i przetworzonych sampli tworząc utwory czerpiące z ambientu, drone i estetyki noisu dla których inspiracją jest tytułowy apatyczny stan trwania w przeszłości z idealizowaniem tego co było, który jednocześnie powstrzymuje nas od dokonywania zmian.
Wszystkie kompozycje są nagranymi improwizacjami opartymi o przygotowane wcześniej ramy. Taka forma tworzenia jest najbliższa przekazaniu emocji towarzyszących interakcji z tak nieograniczonym instrumentem jakim jest syntezator modularny.

On his album „Past perfect not continous”, Kiwer uses modular synthesizers and processed samples to create songs that draw from ambient, drone and noise aesthetics, inspired by the titular apathetic state of being stuck in the past with idealizing it, which at the same time prevents us from changing our present.
All compositions are recorded improvisations based on previously prepared frames. This form of creation is the closest to conveying the emotions accompanying the interaction with such an unlimited instrument as a modular synthesizer.

Album cover: Helena Foczpańska

released June 20, 2022

Muzyka do audiobooka „Powrót z gwiazd”, reż. Waldemar Raźniak, Audioteka – współautor muzyki (wraz z Justyną Skoczek)

Ziemska cywilizacja przestała podejmować jakiekolwiek ryzyko i odrzuciła wszelkie konflikty. Chemiczny zabieg betryzacji sprawił, że agresywne instynkty zostały wyeliminowane. Pracę podejmują jedynie roboty, a ludzie oddają się rozrywkom.

Do takiej rzeczywistości trafia astronauta Hal Bregg. W czasie jego 10-letniej wyprawy badawczej w okolice gwiazdy Fomalhaut wszystko się zmienia. Zjawisko dylatacji czasu sprawia, że na Ziemi mija nie 10, a 127 lat. W tym czasie wytworzono cywilizację pozbawioną lęku. Czy mieszkaniec starej planety zrozumie i zaakceptuje zasady panujące w nowym świecie?

W rolach głównych:

Hall Bregg – Marcin Czarnik
Olaf – Radosław Krzyżowski
Eri – Magdalena Koleśnik
Aen Aenis – Maria Sobocińska
Nais – Sandra Drzymalska
Doktor Juffon – Roman Gancarczyk
Marger – Łukasz Szczepanowski
Thurber – Krzysztof Zawadzki
Roemer – Paweł Kruszelnicki

W pozostałych rolach:

psycholog – Patrycja Grzywińska
głos na złomowisku, robot w willi – Filip Karaś
głos na złomowisku, robot w biurze podróży – Jakub Szyperski
głos na złomowisku, bankier – Michał Juraszek

oraz

Renata Berger
Zuzanna Bernat
Maciej Gąsiorek
Katarzyna Kanabus

Solistka – Joanna Zawartko-Kołodziej

Muzycy:
Leszek Lorent
Wojciech Kiwer
Justyna Skoczek

Reżyseria – Waldemar Raźniak
Muzyka – Justyna Skoczek, Wojciech Kiwer
Kierownictwo muzyczne – Justyna Skoczek

Wykorzystano utwory z biblioteki Universal Production Music.

Montaż i edycja dialogów – Paweł Dudziak
Realizacja atmosfer i gwarów – Jacek Szczepanek
Efekty synchroniczne – Tomasz Bogacki
Miks i opracowanie muzyczne – Kamil Sajewicz
Koordynacja realizacji – Katarzyna Rybska
Realizacja – Stereotyp Studio

Skrypt – Jan Bratkowski
Realizacja nagrań aktorskich – Zdzisław Zieliński, Film Factory Studio
Produkcja nagrań aktorskich – Monika Gałecka, Film Factory Studio

Produkcja – Katarzyna Szybińska, Audioteka
Kierownictwo produkcji – Aleksandra Dąbrowska, Audioteka